„PAN TWARDOWSKI” – ZNANY, NIEZWYKŁY
02 marca uczniowie klas IV-VI udali się na spektakl pt. „Pan Twardowski”. Zachęcamy Was do przeczytania recenzji sztuki, napisanej przez uczniów klasy szóstej.
„Pan Twardowski” to sztuka teatralna przygotowana na podstawie książki Józefa Ignacego Kraszewskiego o tym samym tytule. Spektakl przedstawiony został przez Narodowy Teatr Edukacji z Wrocławia, który zajmuje się „wychowaniem przez sztukę”.
„Pan Twardowski” to opowieść o pewnym szlachcicu, który podpisuje cyrograf o duszę z diabłem. Akcja toczy się 500 lat temu w Krakowie. Pan Twardowski posiada wiele magicznych oraz niesamowitych umiejętności.
Według mnie przedstawienie bardzo dokładnie odwzorowało książkę, chociaż był tam jeden element, którego w lekturze zabrakło, mianowicie trzy wiedźmy, które kusiły ludzi i samego Pana Twardowskiego. Wielkie wrażenie wywarła na mnie wykorzystana w sztuce muzyka. No cóż, nikt nie spodziewał się rocka w legendzie, a na dodatek 500 lat temu w Krakowie. Reżyser chciał w ten sposób powiedzieć, że w sztuce są elementy ważne także dla nas, teraz. Oprócz rocka była również ballada, która wspaniale oddała nastrój zakończenia i smutku po Panu Twardowskim. Niespodziewałam się, że na tak małej scenie można tak dobrze cokolwiek zagrać, zwłaszcza, kiedy do dyspozycji mamy tylko 5 aktorów, a bohaterów jest 9 czy 10. Ogromnie ciekawe były także stroje, które świetnie oddawały klimat renesansu. Główną rolę zagrał Karol Basiak, który idealnie wpasował się w charakter Pana Twardowskiego. Mnie jednak do gustu przypadł szatan. Podobała mi się jego zawziętość, sposób, w jakim rozmawiał z wiedźmami oraz z Panem Twardowskim, a nawet jego chód. Przy każdej zmianie sceny, zmieniało się także oświetlenie, które podkreślało uczucia i emocje grających.
Sztuka bardzo mi się podobała. Skłania do głębokiej refleksji, dlatego ogromnie ją polecam wszystkim małym i dużym miłośnikom teatru oraz polskich legend.
Konstancja Więckowska
Scenariusz spektaklu ,,Pan Twardowski'' wzorowany był na książce Józefa Ignacego Kraszewskiego pt. ,,Mistrz Twardowski''. Sztuka została przedstawiona przez ekipę aktorów z Teatru Edukacji Narodowej.
Akcja rozgrywa się w XVI wiecznym Krakowie, w którym mieszkał szlachcic - pan Twardowski. Chcąc zyskać sławę, sprzedał diabłu swoją duszę za mądrość, bogactwo i sławę. Szlachcic chciał uwolnić ducha zmarłej królowej Radziwiłłówny, żony Zygmunta Augusta, ówczesnego monarchy. Udało mu się to za pomocą magicznego lusterka. Pewnego dnia, niczego nieświadomy Twardowski, przebywał w karczmie ,,Rzym''. Spotkał tam diabła, który przyszedł zabrać jego duszę, ale sprytny Twardowski, uciekł przed nim na księżyc.
Aktorzy z Teatru Edukacji Narodowej celująco wywiązali się ze swojej roli. Mężczyzna, który wcielił się w rolę Twardowskiego, uczynił to wzorcowo. Strój przypominał tamte czasy. Podobały mi się też role wiedźm, które miały śmieszne, długie ręce i zachowywały się komicznie. Także rola diabła była bezbłędna - świetnie dopasowany strój i gra godna podziwu.
Efekty świetlne, a także muzyczne tworzyły idealny klimat. Najbardziej podobało mi się, kiedy zgasły światła i wyskoczył duch królowej Barbary (Radziwiłłówny).
Spektakl zrobił na mnie ogromne wrażenie. Był pełen emocji, poczucia humoru i akcji. Odważne decyzje Twardowskiego i jego absurdalna ucieczka na księżyc były fenomenem tego przedstawienia.
Daniel Manikowski