„PINOKIO” NA DESKACH TEATRU IM. JULIUSZA SŁOWACKIEGO W KRAKOWIE
18 grudnia klasy IV-VI udały się do miejsca zupełnie niezwykłego – Teatru im. Juliusza Słowackiego. Gmach, zbudowany przez Jana Zawiejskiego, to jedna z najbardziej zasłużonych polskich scen.
Być tutaj i nie poznać historii tego miejsca – grzech, zatem naszą wizytę rozpoczęliśmy od zwiedzenia pod okiem przewodnika tego wspaniałego miejsca, usytuowanego w sercu Krakowa. Stworzenie sztuki dla najbardziej bodaj wymagającego widza, jakim jest dziecko to wyzwanie samo w sobie. Stworzenie sztuki dla młodego widza, będącej historią, którą znają niemal wszyscy, to dopiero zadanie dla reżysera. Jarosław Kilian podjął się go, mało tego – w naszym odczuciu podołał mu w sposób mistrzowski. Pinokio – drewniany pajac na naszych oczach dojrzewał, by w końcu stać się chłopcem. Widzowie nie tylko mogli śledzić jego przemianę, ale szczęśliwcy zajmujący pierwsze rzędy na chwilę nawet stali się uczestnikami żywej lekcji w szkole, do której w końcu trafił bohater (w tej roli doskonały Daniel Malchar). Wspaniała scenografia, rozwiązania Julii Skrzyneckiej proste, a jednocześnie tak spektakularne, że sztukę ogląda się niemal z cały czas otwartymi z wrażenia ustami. Jeśli do tego dodamy, że muzykę, która zdaje się być tu jednym z aktorów, napisał Grzegorz Turnau, wówczas recenzje są zbędne. My w każdym razie pozostajemy pod wrażeniem, oooogrooomnym wrażeniem. Polecamy!
P. Piotrowska