Tradycyjnie upiekliśmy chleb…
5 grudnia uczniowie klasy IV w ramach realizacji projektu "Zielony dom" wybrali się z wizytą do pani Zofii Hojdy. Cel był wyjątkowy – wspólnie mieli upiec tradycyjnym sposobem chleb!
Dom Państwa Hojdów kryje w sobie wiele rozmaitości, na które nasi uczniowie spoglądali z nieukrywanym zaciekawieniem. Gospodarze już na samym początku uraczyli naszą młodzież sporą dawką historii i tradycji. Przygotowana wcześniej wystawa przedmiotów przypominających o dawnych czasach zadziwiła niejedno oko. Dzieci miały okazję obejrzeć narzędzia gospodarskie i przedmioty codziennego użytku, z których korzystano kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat wcześniej – jak choćby nosidełko do wody, tarę do prania, czy maselnicę. Takich rzeczy już nie ma w naszych współczesnych domach, tym bardziej cieszy fakt, że pieczołowicie gromadzone przez lata u Państwa Hojdów, zyskały miano prawdziwych eksponatów.
W zgodzie z tradycją, o której na każdym kroku przypominały zachowane przedmioty, nasi czwartoklasiści – pod czujnym okiem pani Zofii Hojdy – zabrali się za pieczenie chleba na wcześniej przygotowanym zakwasie. Podzieleni na grupy zmagali się wpierw z wyrabianiem ciasta. Szybko się okazało, że to niełatwa sprawa, bo wymaga wiele siły i cierpliwości. Po ciężkiej pracy była jednak chwila na odpoczynek przy domowej roboty przysmakach – przepysznych drożdżówkach i kompocie. Dla łasuchów czekał także miód! Posileni, udali się ponownie do kuchni, by formować bochenki i wsadzać je do rozpalonego drewnem pieca. Było gorąco, przyjemnie, wyjątkowo…
Na efekt końcowy czekaliśmy do następnego dnia, kiedy pani Hojda przyniosła gotowy, chrupiący przysmak do szkoły i poczęstowała nim wszystkich. Byliśmy pod wrażeniem. Wypiek się udał, aż chciało się zjeść go więcej!
Z tego miejsca dziękujemy Gospodarzom za wspaniałą gościnę, wspólne pieczenie chleba i przede wszystkim - za podarowaną nam chwilę z tradycją!
Tekst: Agnieszka Habina